Każdego roku wrzesień wygląda dokładnie tak samo. Niekończące się kolejki, krzyki, hałasy i przede wszystkim płacz. Droższy o ponad połowę plecak z księżniczką okazuje się najważniejszym elementem szkolnej wyprawki, no bo przecież jak można żyć inaczej. W tym czasie wydatki liczy się w setkach, a zmartwienia w nowych zmarszczkach i „cichych dniach” naszych dzieci. Dwoisz się i troisz, a i tak okazuje się, że mama Klaudii kupiła lepsze kredki, bo świecą w ciemności. Jednak być może istnieje sposób na to, by jakoś okiełznać późnosierpniowe szaleństwo?
Planuj wcześniej
Brzmi to świetnie, ale tylko w teorii. Kupowanie szkolnej wyprawki wygląda mniej więcej jak zwykłe zakupy. Miało być tanio i tylko to, co najważniejsze, a i tak zawsze kończy się na stosie czekoladek i zapomnianym mleku, bo być może sporządziłaś listę, ale standardowo zapomniałaś jej zabrać. Jednak szkolną wyprawkę można zaplanować lepiej i przede wszystkim taniej. Grunt to zacząć odpowiednio wcześnie. Ubrania, buty i kurtki warto kupować już podczas czerwcowo-lipcowych wyprzedaży i to nie tylko tych stacjonarnych. Tym sposobem jeden z najbardziej kosztownych wydatków będziesz w stanie podzielić. Wyprzedaże są ważne głównie dlatego, że w rzeczy takie jak buty czy kurtki warto zainwestować, ponieważ muszą starczyć na dłuższy czas. Warto również przejrzeć ofertę okolicznych outletów. Ceny w tych miejscach potrafią być nawet dwukrotnie niższe.

Zeszyty, kredki i piórniki
W przypadku artykułów papierniczych, warto najpierw przeprowadzić z naszym dzieckiem wstępny rekonesans. Zazwyczaj zapominamy o tym, że rzeczy takie jak farbki czy kredki nie zużywają się podczas jednego roku. Jeśli Twojemu dziecku zostało dużo podniszczonych, ale do połowy pustych zeszytów, wyrwijcie kartki i zróbcie z nich mały bloczek, który przyda się do kartkówek lub robienia notatek na brudno.
Jeśli wspólnie z dzieckiem określiliście, co należy kupić, wystarczy przejść do działania. Artykuły papiernicze warto kupować w sieci, ponieważ tam są zdecydowanie tańsze. Poza tym możesz skorzystać z internetowych porównywarek, które wykonają cały research za Ciebie. Większość zamieszczonych produktów posiada opinie i recenzje, dzięki czemu będziesz w stanie określić czy dana rzecz sprawdzi się dla Twojego dziecka. Jednak jeśli wolisz zakupy w tradycyjnym sklepie, zamiast drogich, markowych księgarni zdecyduj się na ofertę marketów lub jeszcze lepiej hurtowni. Dzięki temu z pewnością uda Ci się zaoszczędzić trochę pieniędzy. Zakupy warto zacząć już w lipcu lub dopiero we wrześniu. W tych dwóch okresach ceny są zdecydowanie najniższe.
Dziel i rządź

Pamiętaj, że w przypadku szkolnej wyprawki dobrze jest korzystać ze stron oraz grup, które oferują kupno lub wymianę używanych podręczników. Olx, Facebook, Allegro to święte Graale szkolnych licytacji, dlatego lepiej wcześniej przygotuj spis potrzebnych książek.
Jednak jeśli zależy Ci na nowych egzemplarzach, zgłoś się do pozostałych rodziców i wspólnie zamówcie większą ilość podręczników z internetowych księgarni i skorzystajcie z rabatów. Poza tym postarajcie się zachęcić szkołę do tego, by zdecydowała się na zamówienie podręczników dla całej klasy, dzięki czemu będziecie mieć pewność, że są to odpowiednie wydania, a cena będzie dużo bardziej zachęcająca.