O relaksie napisano i powiedziano już wiele. Jednak w praktyce to wcale nie jest takie proste. Rzucić wszystko i po prostu się zrelaksować? Siedzieć i nie myśleć. Czy to w ogóle możliwe? Kto ma na to czas? Jak się okazuje, każdy może go znaleźć, jednak potrzeba do tego trochę praktyki. Na pomoc przychodzą dwie, bardzo proste metody – joga i medytacja.
Szpagat i stanie na głowie, czyli od czego zacząć?
Po pierwsze joga wcale nie jest tak drogą praktyką, jak każą nam myśleć stereotypy. Wystarczą obcisłe i wygodne ubrania. Lepiej unikaj luźnych fasonów, które będą się plątać podczas zmiany pozycji. Drugą kwestią jest mata. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z jogą, możesz spróbować ćwiczyć na kocu czy po prostu na dywanie. Nie inwestuj ogromnych sum w coś, co stanowi jedynie dodatek.
Okej. Więc ubierasz wygodny strój, masz lub nie, matę i co teraz? Kiedy ćwiczyć? Jak ćwiczyć?
Na te wszystkie pytania istnieje jedna odpowiedź. Po prostu nie myśl o doskonałości. Sposobów uprawiania jogi jest wiele, każdy inny, każdy służy komuś innemu. Dobrze, by przed rozpoczęciem ćwiczeń w domu wybrać się choć na jedne zajęcia w studio. Jednak jeśli nie masz na to czasu lub pieniędzy, a nie oszukujmy się, te zajęcie potrafią być drogie, wystarczy odrobina samozaparcia. Żyjemy w czasach internetowej rewolucji. Na youtubie znajdziesz całą masę instruktorów, dlatego z łatwością dobierzesz kogoś, kto będzie odpowiadał Twojej dynamice, upodobaniom itp. Warto sprawdzić nie tylko polskie, ale
również zagraniczne kanały.
Gdy już znajdziesz swoją wymarzoną joginkę lub jogina, możesz zaczynać ćwiczenia, tylko kiedy?
W teorii joga najlepiej sprawdza się rano. Nasze rozespane i ciężkie ciało z pewnością doceni odrobinę ruchu przed codzienną gonitwą. Poranna joga pomoże Ci się zrelaksować, pobudzi ciało do działania, przez co w ciągu dnia nie powinnaś odczuwać żadnych bólów i napięcia. Praktyka jogi pomaga w utrzymaniu skupienia. Dzięki temu, że koncentrujesz się na własnym ciele i umyśle, w ciągu dnia stres będzie mniej dokuczliwy, a Twoja praca będzie efektywniejsza. Co więcej, budząc się wcześniej, sprawiasz, że Twój dzień automatycznie staje się dłuższy, a poranna filiżanka kawy staje się zbędną formalnością.
Jednak jeśli podczas porannej gonitwy nie możesz znaleźć czasu na odrobinę jogi, nie przejmuj się. Wieczorna praktyka pozwoli Ci zrelaksować się po długim dniu. Dzięki ćwiczeniom rozciągającym Twoje ciało odetchnie z ulgą po całym dniu siedzenia przed komputerem. Dotlenisz swój mózg, przez co sen będzie jeszcze efektywniejszy. Ze względu na to, że przed rozciąganiem nie powinno się jeść przez około 2-3 godziny unikniesz okropnego, ale pięknego w swej prostocie nawyku, jakim jest wieczorne podjadanie. Zamiast ze stresu wciągać kolejną paczkę cukierków, wszystkie zmartwienia i napięcia możesz przenieść na wykonywane asany. Wieczorem zakres Twojego ruchu będzie dużo większy, dlatego poszczególne ćwiczenia będą prostsze w wykonaniu.
Regularne ćwiczenie jogi sprawi, że Twoje ciało będzie rozluźnione i zrelaksowane zarówno rano, jak i wieczorem. Nauczysz się kontrolować nie tylko ciało, ale również umysł. Dzięki rozciągającym ćwiczeniom Twój mózg zyska moment na odcięcie się od otaczającego świata. Pamiętaj, że nie musisz od razu stać na głowie i robić szpagatu. Joga to aktywność fizyczna, która skupia się przede wszystkim na możliwościach własnego ciała. Nie rób niczego na siłę. Pozwól się pokierować własnemu ciału i ciesz się codzienną dawką darmowego relaksu.
Bezczynne siedzenie – parę słów o medytacji.
O zaletach medytacji rozwodzą się wszyscy, jednak nie jest to technika relaksacyjna tak popularna jak joga, a szkoda. Wokół medytacji narosło wiele mitów. Wierzymy, że aby poprawnie medytować należy być łysym mnichem siedzącym na szczycie skały, jednak tak naprawdę wystarczy kawałek wolnej przestrzeni. Obojętnie gdzie.
Zapomnij o gadżetach i po prostu usiądź. Medytacja to praktyka w zasadzie darmowa, wszelkiego rodzaju poduszki to tak naprawdę jedynie dodatki. Aby zacząć, wystarczą 2 minuty. Brzmi nieprawdopodobnie, ale już dwie minutki każdego dnia znacznie poprawią Twoje samopoczucie i pomogą Ci radzić sobie ze stresem.
Znajdź kawałek wolnej przestrzeni, usiądź w pozycji lotosu i zamknij oczy. Powszechnie twierdzi się, że podczas medytacji się nie myśli. To mit, niestety nasz mózg nie jest w stanie nie myśleć, jednak praktyka medytacji uczy, by myśli po prostu „puścić”. W ciągu tych kilku minut pozwól im swobodnie krążyć, a Ty skup się na głębokich oddechach. To one stanowią o skuteczności medytacji.Mini medytacje będą działać na Twój organizm jak drzemki tylko bez ryzyka, że obudzisz się zimą. Powinnaś poczuć się po nich zrelaksowana i wyciszona.
Codzienna medytacja, choć prosta i pozornie nic nie znacząca, pozwoli Ci lepiej radzić sobie ze stresem. Podczas tych kilku minut będziesz w pełni obecna tu i teraz. To czas, w którym nie angażujesz się w żadne działania i właśnie na tym polega jej siła.